O mnie


Z reguły analityczny umysł, lubi jednak popdadać w chwile rozmyślań nad otaczającym ją światem. Aktywna licealistka/pasjonatka, która uwielbia podróżować i aktywnie rozwijać swoją pasję. Zajmuje się drożdżami, którym poświęciła swoją pracę badawczą. Biologię ceni za logikę, a chemię za kolory. W wolnych chwilach od nauki słucha jazzu i czyta różnorodne książki - od popularnonaukowch po podręczniki akademickie. Na blogu odpowiada za funkcjonowanie witryny oraz dodawanie treści do kategorii: biologia, chemia i medycyna. Na zapytanie, co chciałaby przekazać odbiorcom, powiedziała "do zobaczenia na wykładzie otwartym". 

Gościłam również:
Olę, licealistkę, którą niezmiernie fascynuje przyroda i otaczający świat. Dzięki swojej pracowitości osiągnęła sukcesy w konkursach, a w wolych chwilach, kiedy książka od biologii leży na półce, gra na gitarze i zagrzebuje się pod kocykiem, czytając książki (głównie obyczajowe). 
Kubę, który jest przypadkiem humanisty na biolchemie, jednak bardzo dobrze się w nim odnajduje. Pasjonuje się kulturą, a do jego ulubionych filmów należą: „Nienawistna Ósemka”, „Milczenie Owiec”, „Pianista”, „Mandarynki” i „Cicha Noc”; do książek z kolei „Władca Pierścieni”, „Niezwyciężony” i „Pan Lodowego Ogrodu”.  Interesuje go biologia i szerzej pojęta nauka. Introwertyk, który próbuje odgadnąć otaczającą go rzeczywistość przez fiolozofię, ale i biologię. 
Martę, wiecznie niezdecydowaną duszę poszukującą wciąż samej siebie, jak i odpowiedzi na miliony pytań zaprzątających jej głowę.  Połączenie matematyki, fizyki, biologii i chemii nie sprawia jej najmniejszego kłopotu. Szuka swojej drogi życiowej i miejsca na ziemi. Jak o sobie pisze, uparta perfekcjonistka z bałaganem myśli. W czasie wolnym uwielbia czytać książki i oglądać filmy – najlepiej sci-fi. Gdyby mogła, przeniosłaby się o co najmniej sto lat w przyszłość. Jeśli kiedyś usłyszycie o Polce, która leci na Marsia, to z pewnością bęzdzie ona! 

Życzę udanej współpracy!

Mi, jako twórcy i Wam, jako odbiorcom mojej sztuki, która bezpretensjonalnie kładzie naukę (podobnie jak kawę) na ławę. 

Brak komentarzy