Odporność organizmu i jej ciekawe zastosowania
Dzisiaj już jest ciepło, ale jeszcze kilka dni temu było
zimno. Ludzie kaszleli i byli przeziębieni. Skrajne wahania temperatury
spowodowały infekcje, najczęściej górnych dróg oddechowych. Jednym z objawów
jest gorączka. Usłyszałam kiedyś, że to ona jest sygnałem, iż organizm zaczął
się „bronić”. Według mnie słowo „bronić” jest nieprecyzyjne, bo w naszym ciele,
zaiste, toczy się walka, którą kiedyś przegrywaliśmy, a teraz dzięki rozwojowi
medycyny, jesteśmy w stanie zetrzeć w pył przeciwnika. Jednak czy każdego tak
łatwo się pozbędziemy?
Odporność – nasza broń
Odpornością nazywamy zdolność naszego organizmu do
zwalczania przeciwciał. Umiejętność tę bardzo przejrzysto pogrupowano. Możemy
wyróżnić odporność nieswoistą (wrodzoną) oraz swoistą (nabytą).
Odporność nieswoista zwalcza większość mikroorganizmów bez
względu na ich strukturę – nie wiąże się ze specyficznymi dla siebie mikrobami.
To ona jako pierwsza jest uruchamiana, kiedy dochodzi do infekcji. Atakuje od
razu i nie musi być aktywowana. Rozwija się niezależnie od odpowiedzi swoistej.
Jest selektywna, czyli nie atakuje własnych cząsteczek. Nie zapamiętuje
konkretnych antygenów (antygenem jest cząsteczka, która uruchamia odpowiedź
immunologiczną). Należą do niej makrofagi, eozynofile oraz neutrofile, czyli komórki posiadające właściwości żerne.
Limfocyt th |
Do odporności swoistej zaliczamy przeciwciała, limfocyty B i limfocyty T
cytotoksyczne. Cząsteczki te są specyficzne, czyli skierowane przeciwko
konkretnym antygenem. Mechanizm tej odporności nie jest aktywowany od razu po
zakażeniu, ale rozwija się powoli, nawet do kilku dni. Zapamiętywane są
konkretne patogeny, a informacja o ich budowie może być przechowywana nawet do
kilku lat w naszym organizmie, dzięki czemu po zaatakowaniu organizmu przez konkretnego
mikroba, od razu uruchamiamy specyficzne przeciwciała, które niszczą w sposób
celowany dany patogen. Odporność ta nie może rozwinąć się de novo, ponieważ do
jej uruchomienia potrzebna jest odporność nieswoista.
http://www.irgon.com/niedoboryodpornosci/opis-choroby.html |
Na pierwszy rzut oka nie widać podobieństw między nimi, ale są ze sobą związane za pośrednictwem sieci białek – cytokiny i chemokiny. To one regulują odpowiedź immunologiczną.
Organizm ma specyficzne linie obrony, które w odpowiedniej
kolejności są uruchamiane w trakcie infekcji w sposób kaskadowy. I linią obrony
jest: śluz, w którym znajdują się mucyny, kichanie, kiedy to pozbywamy
się patogenów, wymioty, kaszel, łzawienie,
skóra oraz naturalna flora bakteryjna. Do II linii obrony zaliczymy makrofagi,
neutrofile oraz eozynofile. Wszystkie wymienione wyżej komórki posiadają
właściwości żerne należą i należą do odporności wrodzonej niespecyficznej. Ostatnią,
III linią obrony jest odporność swoista, czyli limfocyty B, T oraz
przeciwciała.
Co może wywołać odpowiedź immunologiczną?
Antygenem jest wszystko, co dla naszych komórek jest „obce”,
czyli kwasy nukleinowe, białka, cukry, ale i wirusy oraz bakterie. Nasze
komórki otacza błona komórkowa, która jest zbudowana z dwuwarstwy lipidowej. W
niej zanurzone są glikoproteiny i glikolipidy, które z cukrami prostymi współtworzą
glikokaliks. Glikoproteiny produkują interferon, jest to białko uwalniane
podczas odpowiedzi immunologicznej. Należy ono do cytokin i stymuluje odpowiedź
immunologiczną. Bóle mięśni i gorączka podczas infekcji są spowodowane
produkcją interferonu podczas infekcji. Jednak białko to ma jeszcze inny, bardzo
ciekawy zakres działania – są środkami antywirusowymi i mogą uczestniczyć w
niszczeniu komórki nowotworowej. Interferon zapoczątkowuje syntezę enzymów,
które hamują rozprzestrzenianie się wirusów poprzez zwiększenie aktywności
białka p53, które uruchamiając apoptozę (samobójczą śmierć komórki), niszczy
zainfekowane komórki przez zwiększenie aktywności proteasomu oraz podnosi
poziom MHC. Proteasom to kompleks enzymatyczny, który jest komorą straceń dla cząsteczek, które zostały oznaczone ubikwityną, natomiast MHC
to specyficzny układ zgodności tkankowej, dzięki temu nasze cytotoksyczne
limfocyty T oraz komórki NK łatwiej mogą wykryć kom. nowotworową, bo wysyła ona
mocniejszy sygnał „Hej, tu jestem!”. Dodatkowo
białko p53 samo w sobie chroni nas przed nowotworem, ponieważ jest jego
supresorem – w odpowiedzi na sygnał pozakomórkowy, jest w stanie hamować
podziały, dzięki temu zapobiega niekontrolowanemu namnażaniu się komórki.
Szacuje się, że w ponad 50% przypadków nowotworów zauważa się mutacje w białku
p53. Tę informację można bardzo łatwo połączyć z naciekami nowotworów na zdrowe
tkanki. Przez brak kontroli nad proliferacją, komórka może spokojne cały czas
się dzielić, dodatkowo komórki te mogą się odrywać, tworząc przerzuty. Ja nadal
pamiętam, że artykuł jest na temat przeciwciał, ale według mnie, nie da się nie
powiedzieć o nowotworach, kiedy mówimy o walce naszego organizmu i mechanizmów
z nią związanych.
Przeciwciała – wiedza w dużej pigułce
Przeciwciała to specyficzny rodzaj białek, które są
wydzielane w trakcie odpowiedzi immunologicznej. Dzięki swojej budowie mają
zdolność do swoistego rozpoznawania antygenów. Kształtem przypominają literę „Y”.
Zbudowane są z 4 łańcuchów – 2 ciężkich
oraz 2 lekkich. Łańcuchy ciężkie są dłuższe i powiązane ze sobą mostkami
disiarczkowymi. Łańcuchy lekkie oraz ciężkie również łączą się ze sobą mostkami
dwusiarczkowymi.
Dzięki papainie można rozciąć przeciwciało i otrzyma się 3
rejony: Fab (ramię Y)i Fc (trzon Y). Fragment Fab odpowiada za
specyficzne wiązanie się przeciwciała z antygenem, a część Fc odpowiada na reakcję
związania się z antygenem. Rejon Fc zapoczątkowuje reakcje chemiczne, które
towarzyszą reakcji związania przeciwciała z antygenem. Każde przeciwciało
posiada część stałą, która jest identyczna we wszystkich ich klasach, natomiast
część zmienna jest specyficzna dla danej klasy.
Wśród przeciwciał wyróżniamy 5 klas:
- IgM (immunoglobuliny M) – mogą wiązać 10 antygenów (dookreślenie ich wartościowości – przeciwciało ma taką wartościowość, ile jest w stanie związać antygenów). Kształtują się najszybciej po wniknięciu antygenu do organizmu. Mają małą swoistość oddziaływania przeciwciała z antygenem.
- IgG (immunoglobuliny G) – podstawowy typ przeciwciał, są najistotniejszymi przeciwciałami. Mają zdolność do przenikania przez łożysko.
- IgA (immunoglobuliny A) – bardzo duża ilość w mucynach oraz łzach.
- IgD (immunoglobuliny D) – bardzo dużo we krwi.
- IgE (immunoglobuliny E) – powstają w reakcjach alergicznych.
https://labhome.pl/czym-sa-przeciwciala/przeciwciala-igm-igg-ige/ |
Poliklonalne rozpoznają wiele epitopów (fragment antygenu łączący
się bezpośrednio z wolnym przeciwciałem, receptorem limfocytu B lub receptorem
limfocytu T) a monoklonalne są skierowane przeciwko 1 epitopowi, przez to
wykazują wyższą specyficzność.
Przeciwciała poliklonalne otrzymamy wstrzykując antygen do
krwi królika, następnie czeka się na reakcje autoimmunologiczną – antygen
aktywuje limfocyty B, które produkują przeciwciała poliklonalne. Ostatnim
krokiem jest izolacja z pobranej surowicy wytworzonych przeciwciał
poliklonalnych.
Otrzymywanie przeciwciał poliklonalnych http://laboratoria.net/artykul/25023.html&pn=3 |
Przeciwciała monoklonalne otrzymuje się w troszkę inny
sposób. Do krwi myszy wstrzykuje się antygen. Izoluje się limfocyt B, który
zostaje unieśmiertelniony przez fuzję, z pomocą tworzy się hybrydomę, czyli
limfocyt B wytwarzający przeciwciało połączony z kom. nowotworową
(szpiczakiem). Kolejnym krokiem jest namnażanie się owych hybryd, a gdy otrzyma
się ich odpowiednią ilość, izoluje się przeciwciała monoklonalne.
Otrzymywanie przeciwciał monoklonalnych |
Przeciwciała monoklonalne i poliklonalne bardzo często
wykorzystuje się w medycynie. Dodatkowo w terapii można wykorzystać fragmenty
przeciwciał. Najczęściej wykorzystywane są przeciwciała monoklonalne. Dzięki
nim jesteśmy w stanie wykryć i określić stężenie leków, hormonów oraz enzymów w
organizmie. Stosowane są w leczeniu:
- Nowotworów
- Wrzodziejącego zapalenia jelita grubego
- Łuszczycy
- Chorób sercowo-naczyniowych
- GVHD - przeciwdziałanie odrzuceniu przeszczepu
- Chorób o podłożu autoimmunologicznym: reumatoidalnego zapalenia stawów, stwardnienia rozsianego, tocznia rumieniowatego układowego, choroby Crohna
Realne nadzieje
Obecnie prowadzi się wiele badań n.t. zastosowania
przeciwciał terapeutycznych. Naukowcy wiążą ogromne nadzieje z ich zastosowaniem
w leczeniu nowotworów oraz innych chorób. Wynika to z tego, ponieważ
humanizowane przeciwciała (otrzymane od zwierzęcia, ale przetworzone, aby nie
wywoływały reakcji immunologicznej w organizmie biorcy) cechuje:
- Specyficzność = terapia celowana
- Niska immunogenność
- Bezpieczeństwo stosowania
- Długi czas półtrwania (można rzadko podawać)
- Podawanie w kombinacji ze standardową terapią (brak interakcji lekowych)
http://slideplayer.pl/slide/8613403/ |
Jednak wśród wielu zalet, w przypadku chociażby wirusów,
istnieją i wady. Jedną z nich jest to,
że kom. nowotworowa może uodpornić się na lek z dawkowanym przeciwciałem. Zatem
na początku terapia będzie skuteczna, jednak przez klonowanie i zmiana
kombinacji mat. genetycznego, prowadzą do oporności na dany lek. Czy to jest
przyszłość? Czy to jest jutro? To już jest dzisiaj.
Tabelka z odporności swoistej i nieswoistej posiada błąd.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe spostrzeżenia i świetnie zostało opisane.
OdpowiedzUsuńNiezwykle interesujący wpis, gratulacje
OdpowiedzUsuńDobrze i jasno wytłumaczone z naukowego punktu widzenia
OdpowiedzUsuńBardzo pouczające
OdpowiedzUsuńOdporność można też zwiększyć prawidłową suplementacją. Istnieją suplementy diety takie jak Thymomed, które zawierają aktywne składniki i wspierają funkcjonowanie układu odpornościowego.
OdpowiedzUsuń